Czas podsumować ten kryminalny tydzień poświęcony
polskim autorom.
Mimo że przygotowuję ten wpis po czasie, publikuję go
z wcześniejszą datą. Mam wrażenie, że dzięki temu zachowam odpowiednią
ciągłość, ale też wszystko będzie bardziej przejrzyste.
Oficjalnie od pierwszego dnia września ruszyła akcja
Kryminalny wrzesień, w której poza tym, że polecam wam autorów, na których moim
zdaniem warto zwrócić uwagę, to jeszcze zachęcam was do wspólnego czytania.
Można powiedzieć, że bardziej wyczytywania książkowych zaległości z półek i
korzystania z darmowego abonamentu w Legimi.
Popełniłam już kilka tekstów o samej akcji. Był wpis ogólny
o tym co można w czasie tego września, i o tym czego nie można. Dostaliście
ode mnie trochę
książkowych podpowiedzi co możecie czytać (z podziałem na kolejne tygodnie
akcji!). Pojawiła się instrukcja jak skorzystać z darmowego 30 dniowego abonamentu
Legimi, ale pojawiły się propozycje
Mateusza z Legimi na co zwrócić uwagę i jakie książki są dostępne w
ofercie.
W ciągu pierwszego tygodnia akcji, a w zasadzie w
ciągu 8 dni, poleciłam wam 16 polskich autorów, którzy moim zdaniem zasługują
na większe wyróżnienie i zainteresowanie. Oczywiście takie polecenia mogłyby
się pojawiać w nieskończoność, bo tych 16 autorów wcale nie
oznacza, że reszta jest be i nie warta uwagi. Także jak ktoś z polskich autorów poczuł
się urażony brakiem wyróżnienia, to trudno. Jak to mówią sorry not sorry.
W tym wpisie zbieram wszystkie codzienne polecenia,
bo wiem, że do wyróżnionych relacji na Instagramie nie każdy ma dostęp (w
zależności od aktualizacji). Tutaj znajdziecie też przekierowania do wpisów o
konkretnych książkach, jeżeli takie pojawiły się już na blogu. Niektóre są
starsze, pewnie przydałaby się im jakaś redakcja, ale mam nadzieję, że wszystko
będzie dla was jasne i jakoś sobie z tym poradzicie.
Na blogu
znajdziecie dwa teksty o książkach Adriana Bednarka - Skazany
na zło i Proces diabła. Ciekawych odsyłam też do krótkiej rozmowy z autorem. Jest też moja opinia o książce Piotra
Borlika - Boska proporcja, a także rozmowa.
Na blogu
pisałam już o ośmiu książkach Alka Rogozińskiego, więc nie rzucam tytułami, a odsyłam bezpośrednio do zakładki ze wszystkim związanym z Alkiem. Dwukrotnie miałam też okazję z nim rozmawiać na łamach bloga, więc myślę, że tym bardziej warto zajrzeć! O debiucie Galińskiego też możecie przeczytać. Zdradzę wam, że niedługo pojawi się też moja opinia o kolejnej jego książce (warto czekać jak lubicie się z panią Zofią!). No i rozmowa też była!
Na blogu
możecie znaleźć moją opinię o książce Przedpiekle Very Eikon. Wszystko się zgadza, bo to tylko pseudonim. A ja do nadrobienia mam jeszcze dwa tomy serii. Będziesz moja to kryminalny debiut Diany Brzezińskiej, która jeszcze do niedawna zamiast pisać książki, pisała o książkach!
M jak morderca i Kryptonim Frankenstein Przemysława Semczuka to dwie doskonałe książki, które zdecydowanie powinniście kiedyś poznać. Różna forma, ale historie mocne i opisane w bardzo jasny i przystępny sposób. Mimo że do Skorpiona trochę się czepiałam, to też jest to kolejna książka o polskim seryjnym mordercy.
Miasteczko zbrodni, czyli reportaż o sprawie śmierci Iwony Cygan, to jedna z mocniejszych książek, jakie czytałam w tym roku. O Zatoce świń, kolejnym reportażu z polskiego ogródka, też przeczytacie na blogu.
Na blogu
znajdziecie dwa teksty - o Ludziach w nienawiści i Mrocznym kręgu Krzysztofa Zajasa. Byłam przekonana, że o Horyzoncie umysłu też już wam pisałam, ale jednak nie - zapisuję do nadrobienia!
Moja opinia o książce o Leszku Pękalskim - kolejnym znanym polskim mordercy.
Na blogu
znajdziecie moją opinię o Zbrodniach prawie doskonałych Izy Michalewicz, ale zachęcam was też do przeczytania krótkiej rozmowy z autorką. O Paragrafie 148 Jacka Ostrowskiego też możecie przeczytać.
A w związku z tym, że to już koniec polskiego
tygodnia, to bardzo was proszę o zostawianie w komentarzach nazwisk i tytułów
książek swoich ulubionych polskich autorów kryminałów!
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz