13 kwietnia

#520. Ty będziesz następna | Jennifer Hillier

 

Ależ to było dobre!


Jennifer Hillier miałam już okazję poznać – czytałam jej Małe sekrety. Pamiętam, że był to przyzwoity thriller, który wtedy zaspokoił moje potrzeby czytelnicze, ale nie był tym, który na dłużej wryłby się wyraźnie w moją pamięć. Mniej więcej podobne oczekiwania i nastawienie miałam sięgając po Ty będziesz następna. Czytałam tę książkę w wersji elektronicznej, więc okładkę i strony redakcyjne szybko ominęłam i przeszłam do właściwej treści. Po przeczytaniu pierwszych kilku stron wróciłam do okładki, sprawdzić czy oby na pewno czytam to, co miałam czytać. To jest historia, która dosłownie wciąga od samego początku. I nie wiem jak Hillier to zrobiła, ale w tej książce cały czas coś się dzieje, cały czas jest akcja, która już na pewno nie pozwala na odłożenie jej na później.

 

Akcja prowadzona jest dwutorowo – mamy przedstawienie teraźniejszości i retrospekcyjne skoki w przeszłość. Wtedy – trójka przyjaciół, nastolatków, którzy przeżywają swoje wzloty i upadki, pierwsze miłości, zadurzenia, poważne kłopoty i kłótnie. Teraz – jedna dziewczyna nie żyje, druga poniesie konsekwencje młodzieńczych czynów, a chłopak próbuje poskładać to wszystko do kupy jako detektyw. Jest też Calvin James, morderca, nazywany przez policję Dusicielem ze Sweetbay. To on zamordował Angelę Wong i mimo nieuchwytności oskarżony jest o trzy kolejne zabójstwa.

 

Hillier wykreowała wyraźną i bardzo wiarygodną rzeczywistość, w której osadziła garstkę bohaterów. Aż zadziwiające jest to, jak niewiele potrzebowała do stworzenia tak doskonałej intrygi, w której nie sposób się odnaleźć, której nie sposób rozwiązać na własną rękę. Już od pierwszych stron zostajemy wrzuceni na głęboką wodę, w sam środek akcji. W zasadzie od końca poznajemy historię Geo, Angie i Kaisera. Zrywkami a to cofamy się kilkanaście lat, żeby lepiej poznać bohaterów, ale także żeby poznać motywy ich zachowania i działań, żeby za chwilę znowu rzucić okiem na ich doczesne życie. Istotne w fabule okazują się relacje między postaciami. Autorka poświęca sporo czasu na rozbudowanie tego, co się działo i dzieje między bohaterami. Mimo że zazwyczaj wątki takie typowo obyczajowe są dla mnie monotonne, tak tym razem wszystko się ze sobą łączy i odgrywa konkretną rolę w całej historii. W fabule mamy też wyraźnie złą postać, która jest kluczem do całej tej zagadki. Przez znaczną część książki Hillier po prostu buduje napięcie wokół postaci Calvina Jamesa, wskazując wyłącznie na jego nieobliczalność i brutalność. Z czasem poznajemy go nieco lepiej i poznajemy motywy jego działania.

 

To doskonały thriller, w którym jest tyle niedopowiedzeń, tajemnic, zwrotów akcji, że nie sposób się w tym wszystkim połapać. Przez tę książkę się płynie – ma wszystko, czym dobry thriller powinien się charakteryzować. Jestem pewna, że Ty będziesz następna wyląduje w moim podsumowaniu bieżącego roku, jako jedna z najlepszych książek. Czy już wspominałam, że to doskonały thriller? Bierzcie się za niego czym prędzej, ale za żadne skarby nie czytajcie okładkowego opisu – spoilery…





Tytuł oryginału: Jar of Hearts
Tłumaczenie: Beata Słama
Wydawnictwo: Muza
Data wydania: 14 kwietnia 2021
Moja ocena: 9/10
Za udostępnienie egzemplarza dziękuję Wydawnictwu Muza

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Copyright © rude recenzuje.