Tytuł: Kuchnia roślinna dla każdego
Autor: Eryk Wałkowicz
Wydawnictwo: Flow books
Liczba stron: 240
Data wydania: 16 marca 2017
Cena katalogowa: 54,90 zł
Książka
Eryka Wałkowicza okazała się dla mnie strzałem w dziesiątkę. Jest to jedna z
tych książek, które poszerzają moje kulinarne horyzonty, które zawierają
przepisy możliwe do wykorzystania i dodatkowo inspirują prostotą ich wykonania.
Poza samymi
przepisami mamy okazję poznać autora, odrobinę wejść w jego życie i przekonać
się, dlaczego właściwie zdecydował się przejść na dietę bazującą na produktach
roślinnych, jak mu się to udało i jak mu się z tym żyje. Ponadto odpowiada na
mnóstwo pytań, które nasuwają się każdemu, kto rozważa zmianę nawyków
żywieniowych – odpowiada na pytanie czy taka dieta jest zdrowa, jak doprowadzić
do tego, żeby służyła naszemu organizmowi, a nie mu szkodziła. W książce
znajdziemy też krótki poradnik co jeść i w jakich ilościach oraz 10 zasad
zbilansowanej diety wegańskiej. Ważnym elementem tej książki wydaje mi się być
przedstawienie w bardzo ogólny sposób filozofii zdrowego odżywiania tak, że
każdy – nawet największy mięsożerca jak ja – może się na chwilę zatrzymać i
zastanowić nad całą koncepcją jedzenia praktycznie samych roślin. Autor podsuwa
logiczne argumenty, dlaczego warto przenieść się na taką dietę, które dają do
myślenia. Pojawiają się też ciekawostki kulinarne np. z wykorzystaniem oleju i
oliwy z oliwek, kuchenne triki i domowe sposoby na różne produkty.
Przepisy
zostały podzielone na kilka działów, które sprawiają, że czytelnik poszukujący
czegoś na szybko w mgnieniu oka
będzie w stanie znaleźć grupę go interesującą. Co ważne, w przepisach zostały
wykorzystane jedynie te najprostsze produkty, które rzeczywiście można znaleźć
w większości sklepów, co znacznie ułatwia sprawę. Myśl, że nie trzeba przejść
tuzina sklepów, żeby znaleźć jeden składnik sprawia, że bardziej chce nam się
przygotować daną potrawę – a nawet jeżeli się nie chce bardziej, to chociaż nie
ma łatwych wymówek. Każdy przepis został opisany w bardzo prosty sposób – przy wykorzystaniu
kilku symboli – a większość z nich zawiera również czas wykonania (o dziwo
większość przepisów wykonuje się w pół godziny – szybko i smacznie).
Osobiście
nie planuję zmieniać nawyków żywieniowych z dnia na dzień – mam wrażenie, że
bez mięsa zupełnie bym sobie nie poradziła – jednak staram się wcielać w życie
filozofie przedstawione w tej książce i regularnie zwiększać ilość spożywanych
roślin. Nie dajmy się zwariować, ale dlaczego by nie spróbować?
A o tym, że książka wydana jest w piękny sposób już nie wspominam - sami zobaczcie!
bardzo apetyczna książka :)
OdpowiedzUsuń