Tytuł: Eksplozje
Autor: Janusz L. Wiśniewski
Wydawnictwo: Wielka Lietra
Liczba stron: 352
Data wydania: luty 2017
Cena katalogowa: 39,90 zł
Moje
pierwsze starcie z twórczością Wiśniewskiego okazało się decydujące – więcej
spotkań raczej nie będzie, choć przyznam, że do tej pory bardzo kusiła mnie Samotność w sieci. Zdecydowanie bardziej
od dominującego w tytule autora zaintrygował mnie schemat książki – który jest
czymś zupełnie innym, z czym pierwszy raz miałam się okazję spotkać – a
dodatkowo dzięki tej pozycji odkryłam kilku ciekawych autorów, o których
wcześniej nie słyszałam.
Eksplozje to zbiór ośmiu opowiadań
Janusza L. Wiśniewskiego, do których odpowiedzi dopisało ośmiu mniej lub
bardziej znanych autorów. Opowiadania są gratką dla każdej kobiety, która
uwielbia emocjonalnie nacechowane dzieła literackie, która w książkach
poszukuje poruszenia.
Ten zbiór
opowiadań był dla mnie czymś zupełnie nowym, bo nie dość, że z większością
autorów, którzy udzielają się w Eksplozjach,
nie miałam jeszcze okazji się spotkać, to i książki o uczuciach nie stanowią
dla mnie priorytetu i rzadko po nie sięgam – bo przeważnie są przewidywalne,
nijakie i strasznie nudzą. Ta niezręczna nuda często wynika z niepotrzebnego
lania wody, ograniczenia dialogów między bohaterami do minimum i nieumiejętnego
opowiadania o tym, co ma być najważniejsze w danej pozycji. W opowiadaniach z Eksplozji pojawiło się niewiele
dialogów, co zwalniało moje tempo czytania, ale nie mogę powiedzieć, że
wprowadzało nudę – a nawet bardziej budowało napięcie.
Chcąc
dokładnie opisać moje przeżycia z czytania tej pozycji musiałabym rozbić ją na
osiem części, gdzie każdą z nich poświęciłabym poszczególnemu opowiadaniu, ale
jednak skupię się na ogóle. Historie opisane przez Janusza L. Wiśniewskiego
charakteryzowały się pewnego rodzaju surowością, która wpływa na to, że
czytelnik odbiera opowieści jako bardziej rzeczywiste. Jako że była to moja
pierwsza przygoda z twórczością tego autora, nie do końca byłam pewna, czego
mogę się po nim spodziewać – chociaż słyszałam, że jest autorem, który
najpiękniej pisze o miłości, ale takie pogłoski zawsze najlepiej sprawdzać na
własnej skórze. Musze przyznać, że jego styl wywarł na mnie wrażenie, ale nie
wszystkie z jego historii mnie urzekły. Część z nich okazała się nietrafiona,
zagmatwana i chaotyczna, przez co moja chęć na dalszą przygodę z innymi
książkami Wiśniewskiego trochę zmalała. Przyznaję, pisanie o miłości idzie mu
całkiem nieźle – powiedziałabym nawet, że raz lepiej, raz gorzej – ale po tym
spotkaniu nie mogę nadać mu tytułu literackiego mistrza miłości.
Wielkim
zaskoczeniem było natomiast spotkanie z Tomaszem Jastrunem (kolejne po Rzece
podziemnej) oraz z Ahsanem Ridha Hassan (pierwsze, ale nie ostatnie!), których
odpowiedzi na opowiadania Wiśniewskiego najbardziej mnie poruszyły i
zdecydowanie wywarły największe pozytywne wrażenie. Każdy z autorów ośmiu
odpowiedzi prezentuje inny styl, kreuje inną historię, w zupełnie inny sposób
buduje wydarzenia, mimo tak ograniczonej i krótkiej formy, a to wszystko składa
się na wyjątkowość Eksplozji.
Mam
wrażenie, że mój umysł eksplodował z radości, że polskich twórców nadal stać na
stworzenie czegoś dobrego, że nadal potrafią wykazać się kreatywnością i
zaskakują czytelników. Mimo że miłość i uczucia zestawione w tych opowiadaniach
niespecjalnie do mnie trafiły, to jednak nadal przygodę z Eksplozjami uważam za
udaną!
Ja czytałam właśnie "Samotność w sieci" tego autora. Była to książka dosyć nierówna, sama fabuła mnie nie porwała, styl też nie za bardzo, za to miała w sobie odrobinkę magii (może też dlatego, że odbierałam tę historię bardzo personalnie :P) i faktycznie Wiśniewski ładnie pisze o miłości (czy najpiękniej? wątpię). Odkąd przeczytałam tę książkę minęło parę lat i jak dotąd nie sięgnęłam po żadną inną tego autora, i raczej już nie zamierzam. Pomysł na "Eksplozje" wydaje się całkiem ciekawy, jeszcze nie spotkałam się z tym, żeby jeden autor zaczął opowiadanie, a inny je skończył. ;)
OdpowiedzUsuńRozpoczęłam od "Samotności w sieci", a potem starałam się być na bieżąco z publikacjami Autora :) Tę też mam w planach.
OdpowiedzUsuńTo będzie idealny prezent dla mojej mamy :)
OdpowiedzUsuń