23 września

#540. Toksyczna przyjaźń | Polly Phillips

 

Ależ się wkurzałam przy tej książce!


Dałam się przekonać thrillerom psychologicznym i coraz łatwiej mi się je czyta, a co najlepsze – coraz łatwiej mi wczuć się w emocje bohaterów. Kiedy wpadłam na książkę Polly Phillips nie byłam do końca do niej przekonana, ale to co zrobiła mi w trakcie, ile emocji we mnie wywołała sprawiło, że na długo zapadnie mi w pamięci.

 

Zakładam, że każdy ma inne doświadczenia z napotykanymi na swojej drodze ludźmi. Jeżeli o mnie chodzi, to przyjaciół dobieram sobie bardzo uważnie. Mam ich zaledwie kilku – tych, z którymi mogę dzielić się wszystkimi tajemnicami i którym mogę opowiadać o prywatnym życiu bez obawy, że zaraz cała okolica będzie o tym wiedziała. W ciągu całego mojego życia ludzie przychodzili i odchodzili, było ich naprawdę sporo, ale nigdy nie trafiłam na kogoś takiego jak Izzy, przyjaciółka głównej bohaterki… Nie przypominam sobie żadnej przeczytanej książki, w której pojawiłaby się postać, którą tak bym znienawidziła od samego początku. Izzy irytowała mnie jak mało kto.

 

Izzy i Becca przyjaźnią się od lat, a dopiero w dorosłym życiu zaczynają rywalizację. Stają się swoimi przeciwieństwami, co ostatecznie doprowadza do poróżnienia. Izzy jest piękna, bogata, ma wiernego, kochającego męża, piękny dom i prowadzi bardzo wykwintne, wręcz bajkowe życie. Becca ma problemy z pracą, partnera o wątpliwej reputacji, żyje w małym ciasnym mieszkanku i walczy z nadwagą. Polly Phillips wprowadza nas w akcję w momencie, w którym w ogóle nie powiedziałabym, że te dwie kobiety może łączyć jakakolwiek bliższa relacja. Wszystko to, co się między nimi dzieje jest irytujące, ale patrząc na to z perspektywy człowieka, który miałby tkwić w takiej relacji. Ta ciągła agresja, złośliwości, uszczypliwości i rywalizacja sprawiają, że książkę czyta się ekspresowo z ciekawością do czego tam jeszcze dojdzie, co tam się jeszcze wydarzy. No i dzieje się. Z czasem akcja się rozkręca, aż Izzy zostaje znaleziona martwa. Podejrzenia padają na najbliższych…

 

Toksyczna przyjaźń to ciekawy thriller psychologiczny, w którym motywem głównym jest bliska relacja dwóch bohaterek, która wygląda nie tak jak powinna. A przynajmniej nie tak, jak zdrowa przyjacielska relacja powinna wyglądać. W przypadku tej powieści strona psychologiczna naprawdę buduje klimat i to ona tutaj dominuje. Portrety psychologiczne bohaterek i ich motywy są naprawdę ciekawe. Wątek kryminalny i śmierć Izzy pojawia się późno, w zasadzie w momencie, w którym stwierdziłam, że tutaj już więcej się nie wydarzy, ale to wprowadza jeszcze więcej napięcia i sprawia, że czytelnik przy samej końcówce staje się jeszcze bardziej zaangażowany. Jeżeli lubicie w książkach mocno rozbudowaną psychologię, którą jedynie dopełnia wątek kryminalny, to Toksyczna przyjaźń z pewnością przypadnie wam do gustu!

 

 


Tytuł oryginału: My Best Friend's Murder
Tłumaczenie: Aldona Możdżyńska
Wydawnictwo: Muza
Data wydania: 22 września 2021
Moja ocena: 8/10
Za udostępnienie egzemplarza dziękuję Wydawnictwo Muza


Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Copyright © rude recenzuje.