Autor: Anne Bronte
Język oryginału: angielski
Kategoria: literatura piękna
Wydawnictwo: MG
Liczba stron: 240
Data wydania: 4 czerwca 2012
Cena katalogowa: 34,90 zł
Opis (lubimyczytac.pl)
Co znaczyło być guwernantką - inspirowana prawdziwymi przeżyciami autorki opowieść o trudach i upokorzeniach doświadczanych przez kobiety zmuszone trudnić się tą profesją – jedyną, możliwą dla szanowanej, niezamężnej kobiety w dziewiętnastowiecznej Anglii. Agnes nie ma wyboru. Trudna sytuacja finansowa rodziny zmusza Agnes do objęcia posady guwernantki. Ma nadzieję, iż pamięć o tym, jaka była w dzieciństwie pomoże jej nawiązać kontakt z podopiecznymi. Jednak dzieci okazują się niesforne, a pracodawcy wyniośli i nieuprzejmi. Czy objęcie posady u innej rodziny przyniesie jej odrobinę szczęścia?
Moja opinia o książce:
Najmłodsza z sióstr Bronte w swojej książce serwuje czytelnikom podróż w czasie, do XIX- wiecznej Anglii, gdzie posługując się główną bohaterką, wykreowaną na podstawie swoich osobistych przeżyć, przedstawia nam zachowania i sposób życia ludzi w zależności od sytuacji materialnej.
Tytułowa bohaterka pochodzi z biedniejszej rodziny. Wraz z pogorszeniem warunków finansowych decyduje się na podjęcie pracy jako guwernantka, co jednocześnie jest ważnym krokiem w stronę samodzielności i poszerzania horyzontów. Od zawsze traktowana jak beniaminek rodziny postanawia zmienić swoje życie.
"(...) mamo, mam już ponad osiemnaście lat i zupełnie potrafię o siebie zadbać - o innych również. Mama nie zdaje sobie sprawy, ile mam w sobie mądrości i rozwagi, gdyż nigdy nie byłam poddawana żadnym próbom."Agnes Grey jest bardzo mądrą, młodą dziewczyną, której nie przeraża życie w ubóstwie. Za wszelką cenę chce pomóc rodzinie w ciężkiej sytuacji finansowej. Jak się okazuje, praca jako guwernantka nie jest w rzeczywistości tak przyjemną pracą, jakby mogło się wydawać. Poza głównym zadaniem, którym jest nauka podopiecznych, musi również dbać o rozrywkę i zajęcia niesfornych i humorzastych dzieci. Bohaterka wykazuje się ogromną odpornością psychiczną na wszelkie upokorzenia pojawiające się ze strony najmłodszych domowników, jak i ich rodziców.
"Mimo wszystko z nieosłabionym wigorem powróciłam do pracy, choć jej trudów nie zdoła wyobrazić sobie nikt, kto nigdy nie doświadczył udręki związanej ze sprawowaniem pieczy nad gromadką psotliwych, niesfornych łobuzów, których nawet za pomocą najbardziej wytężonych wysiłków niepodobna zmusić do wykonywania swoich powinności."Opis zamieszczony na okładce książki jest bardzo okrojonym streszczeniem. Zawierają się w nim wszystkie najistotniejsze elementy powieści, jednocześnie wskazujące na spokojne poprowadzenie fabuły. Nie jest to lektura, w której znajdziemy wartką i wciągająca akcję, więc osoby, które lubią książki, w których dużo się dzieje, raczej nie powinny sięgać po tę pozycję, bo może okazać się zawodem.
Ja, mimo że lubię powieści, w których fabuła znacznie bardziej wciąga, spędziłam również miło czas nad tą książką. Pierwsze oficjalne spotkanie z książkami sióstr Bronte zaliczam do udanych :)
Warto znać to dzieło i mieć je w swojej biblioteczce.
OdpowiedzUsuńPrawda :)
UsuńMam w planach przeczytać, bardzo jestem ciekawa tej książki :)
OdpowiedzUsuńPolecam zapoznanie się z nią ;)
UsuńNie miałam okazji czytać nic Anne Bronte, ale czytałam powieści jej sióstr. Jeśli jej dzieła są równie wspaniale to z pewnością po nie sięgnę.
OdpowiedzUsuńJa za to nie czytałam żadnej z pozycji jej sióstr, także jest mi ciężko stwierdzić, czy dzieła są równie wspaniałe ;)
UsuńTak zazwyczaj bywa z tego typu powieściami, że nie mają wciągającej akcji, ale miło spędza się z nimi czas. Tak było z Charlotte Bronte i jej książką o Jane Eyre (uwielbiam!). Chętnie przeczytam tę pozycję :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam,
http://magiel-kulturalny.blogspot.com/
Ostatnio właśnie przyglądałam się Jane Eyre i zastanawiałam się czy mam ochotę na tego typu powieść kolejny raz :D Jednak póki co odpuszczę sobie.
Usuń