16 sierpnia

#44. Drag Queen. Wyzwolony z ograniczeń płci- Josh Kilmer- Purcell

Tytuł: Drag Queen. Wyzwolony z ograniczeń płci
Tytuł oryginału: I am not myself these days
Autor: Josh Kilmer- Purcell
Język oryginału: angielski
Kategoria: literatura współczesna
Wydawnictwo: Capricorn
Liczba stron: 236
Data wydania: 25 stycznia 2007 
Cena katalogowa: 24,90 zł

Opis (lubimyczytac.pl):

Josh wiedzie podwójne, a może należałoby powiedzieć potrójne życie? Za dnia pełni funkcję kreatywnego menedżera w jednej z agencji reklamowych Nowego Jorku, wieczory spędza jako drag queen, dając występy w nocnych klubach Manhattanu. Równocześnie przeżywa burzliwy romans z przystojnym facetem z luksusowej agencji towarzyskiej. Czytając te bardzo osobiste, często bulwersujące wyznania, zaczynamy zastanawiać się, jak długo można tkwić w dziwnym stanie nieważkości płci, żyć na najwyższych obrotach ciągle nakręcanych seksem, narkotykami i alkoholem - zmieniając rolę, płeć, osobowość...


Okładka książki jest tragiczna. Nawet powiedziałabym, że odrzucająca. Nie mniej jednak wiąże się z treścią książki.
Jeżeli od niej zależałby czy zdecyduję się na zakup książki- nie kupiłabym jej. Kolejny powód, aby nie oceniać książek po okładkach.


Moja ocena: 3/10



Świat gejów i transseksualistów od zawsze był dla mnie pewnego rodzaju zagadką. Chętnie poznawałam ludzi należących do tych grup, przyjemnością było poznawanie ich świata, który znacznie różnił się od mojego. Nigdy jednak nie poznałam drag queen.
Jak podaje Wikipedia DRAG QUEEN to:
"określenie postaci scenicznej stwarzanej przez artystów najczęściej płci męskiej, rzadziej płci żeńskiej, przedstawiających karykaturalnie postacie kobiece przy użyciu efektownych ubrań i mocnego makijażu".
Wpadając zupełnie przypadkiem na tę książkę w olsztyńskiej księgarni Tak Czytam, ani chwili nie wahałam się nad jej zakupem. Chęć poznania zachowań "nowej" dla mnie grupy społecznej była znacznie silniejsza.

Historia przedstawiona w książce prawdopodobnie jest prawdziwa i stanowi pewien etap życia autora. Długo szukałam informacji na ten temat, czy faktycznie książka jest zbiorem wyznań autora, natomiast w żadnym z wiarygodnych źródeł nie znalazłam informacji na ten temat.

Na początku też informuję, że nie jest to pozycja przeznaczona dla osób z uprzedzeniami do którejś z wyżej już wspomnianych grup społecznych. Jednocześnie pozycja zawiera opisy sytuacji intymnych i "bulwersujące wyznania", które niejedną wrażliwszą osobę mogłyby przyprawić o mdłości.
"Salę ogarnia powszechna wesołość, (...) kiedy rozpoczynam retusz makijażu za pomocą cienia do powiek, pudru, kredki do ust, cały czas oczywiście ciągnąc druta".
Głównym bohaterem książki jest Josh (w jednym z późniejszych rozdziałów wspomniane zostało również jego nazwisko- Josh Kilmer- Purcell- przez co śmiem twierdzić, że pozycja zawiera informacje prawdziwe). Jego życie nie jest łatwe. Od niedawna mieszka w Nowym Jorku, aby utrzymać się pracuje zarówno w nocy- jako drag queen, jak i w ciągu dnia- jako menedżer w jednej z agencji reklamowych. Jak się okazuje, fundusze ledwo wystarczają na pokrycie podstawowych wydatków (niektóre z rachunków, czynsz..) i wyżywienie- stanowiące głównie alkohol.
"To transseksualiści czują, że są uwięzieni w ciele kogoś innego czy coś w tym guście. Ja jestem drag queen. Jestem gwiazdą uwięzioną w ciele zwykłej osoby".
W jego życiu pojawia się przystojny mężczyzna, który pracuje jako "dziwka" w luksusowej agencji towarzyskiej. Romans nawiązany między nimi opiera się głównie na ogromnych ilościach alkoholu i narkotyków, które jak się okazuje, nie są dobrym rozwiązaniem na dłuższą metę. Pojawiają się problemy, z którymi obaj nie potrafią sobie poradzić.
"Jack zawsze mówił mi, jakiego użył "dopalacza". Koka. Crack. Amfa. Klient nalega, by chłopcy też wzięli. W końcu to on rządzi. Ale męskie dziwki nie chcą brać tego, co same dostarczają".
Z pozoru życie głównego bohatera wydaje się być bajką w wersji dla dorosłych, porządnie zakrapianą alkoholem i urozmaicaną różnego rodzaju narkotykami. Praktycznie żadnych zmartwień, jedynie wieczny kac. Praca w agencji reklamowej wydaje się być jedynie urozmaiceniem w życiu Josha, stanowiącym źródło dodatkowego dochodu. Jego życie zdecydowanie obracało się w okół występów jako drag queen.
"Moje stroje są bardzo skąpe: stringi, plastikowe mini-spódniczki, winylowe buty, obcisły gorset i top z wyciętymi dwoma otworami w miejscu, gdzie powinny znajdować się piersi. W te otwory włożone są dwa przezroczyste plastikowe pojemniki". 
Nie spodziewałam się, że faktycznie można w taki sposób prowadzić życie. Z jednej strony trochę zazdroszczę bohaterowi tej obojętności i umiejętności lekceważenia świata zewnętrznego, natomiast też współczuję tego ciągłego kaca i ciągle piętrzących się problemów. Mimo, że wcześniej zdawałam sobie sprawę, że alkohol i wszelkiego rodzaju inne używki nie stanowią dobrego rozwiązania problemów, ta pozycja mnie jeszcze bardziej utwierdziła w tym przekonaniu.
"Problem z pozbyciem się strachu jest taki, że zawsze znajdzie się ktoś, kto ośmieszy twoje osiągnięcia".
Książka o niewielkim formacie, małej liczbie stron i dość dużych literach na każdej z nich sprawia, że przeczytanie książki zajmuje niewiele czasu.
Nie żałuję czasu spędzonego nad książką, a nawet cieszę się, że weszłam w jej posiadanie i przeczytałam ją. Myślę, że książka stanowi świetny przykład dlaczego alkohol i używki nie stanowią dobrego rozwiązania życiowych problemów, jednocześnie książka też nie będzie odpowiednia dla wszystkich- tak jak już wcześniej wspomniałam- osoby z uprzedzeniami nie mają czego w niej szukać.


Moja ocena: 6/10

Sumaryczna ocena książki: 6/10

Za udostępnienie pozycji do recenzji dziękuję księgarniom TAK CZYTAM ♥ 
http://www.takczytam.pl/

21 komentarzy:

  1. Raczej nie przeczytam. Okładka mnie nie przekonuje.
    Pozdrawiam.
    http://miedzy--stronami.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Wnętrze jest całkiem niezłe, pouczające. Więc może jednak warto przeczytać ? ;)

      Usuń
  2. Mnie okładka od razu odstraszyła, no ale sobie myślę nie taki diabeł straszny jak go malują i czytam i stwierdzam że jednak straszny. Nie sięgnęłabym.
    Pozdrawiam ♥
    http://kochamczytack.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. No cóż, może następnym razem znajdziesz tu coś dla siebie ;)

      Usuń
  3. Nie wiem czemu ale okładka skojarzyła mi się z bajką "Domisie" której szczerze nienawidziłam ze względu na nazwę podobną do mojego imienia. ;D
    Raczej nic nie mam do homoseksualistów (może oprócz tego że domagają się za dużo uwagi), jednak nie przeczytam tej książki.

    Pozdrawiam
    blog--ksiazkoholiczki.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Książka nie jest dla wszystkich. Skoro moja recenzja Cię nie przekonała, to może faktycznie nie powinnaś po nią sięgać ;)

      Usuń
  4. Okładka jest okropna i widząc ją w krakowskiej księgarni Tak czytam, nie miałam ochoty po nią sięgać :) Ale po Twojej recenzji może się na nią skuszę :D

    OdpowiedzUsuń
  5. To musiała być bardzo interesująca książka. Okładka straszna, ale dla samego tematu, bym do niej zajrzała.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Była interesująca i pouczająca. Polecam sięgnięcie po nią, jeżeli takie tematy nie są dla Ciebie straszne.

      Usuń
  6. Książka zdecydowanie nie w moim guście :) Do tego okładka raczej nie zachęca to sięgnięcia po ten tytuł.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Nie widziałam chyba nigdy gorszej okładki od tej ;)

      Usuń
  7. Zgadzam się - okładka jest tragiczna. Jakoś nie jestem póki co zainteresowana tym typem literatury. Ale mogę Ci polecić film - Laurence Anyways. Jest specyficzny, ale mi się bardzo podobał (jak wszystkie filmy Dolana :p ) i tematyka podobna :)
    Pozdrawiam,
    http://magiel-kulturalny.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. W wolnej chwili z pewnością go obejrzę! Dzięki za polecenie! ;)

      Usuń
  8. Nie dla mnie. Wolę zdecydowanie oglądać dokumenty poświęcone takiej tematyce. A okładka... okropna, naprawdę.

    http://przy-goracej-herbacie.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  9. Chyba raczej nie dla mnie, mogłaby mnie zanudzić na śmierć :/
    http://ksiazkomiloscimoja.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Jest dosyć krótka, więc może by nie zdążyła ;)

      Usuń
  10. Pierwszy raz słyszę o tej książce, niezbyt mnie zainteresowała, może kiedyś :)

    OdpowiedzUsuń
  11. Po lekturze Twojej recenzji myślę, że ta książka mogłaby mnie jednak zaciekawić, zapisuję tytuł, jeśli na nią trafię to przeczytam :) Pozdrawiam ciepło :* Mam nadzieję, że urlopowanie jest bardzo przyjemne i zaczytane :) Udanych wakacji!

    OdpowiedzUsuń

Copyright © rude recenzuje.