22 stycznia

#209. Masa o żołnierzach polskiej mafii - Sokołowski x Górski




Tytuł: Masa o żołnierzach polskiej mafii
Autor: Jarosław Sokołowski "Masa" x Artur Górski
Wydawnictwo: Prószyński i S-ka
Liczba stron: 256
Data wydania: 8 listopada 2016
Cena katalogowa: 35,00 zł


To najnowsza część z serii rozmów najsłynniejszego polskiego świadka koronnego z Arturem Górskim. Tym razem tematem głównym stali się żołnierze polskiej mafii, czyli ludzie od czarnej roboty – którzy chronili swoich bossów, zarabiali dla nich i ostatecznie lądowali w więzieniu. Ta książka ma nieco inne założenie niż poprzednie tytuły z serii rozmów z Masą – jej zadaniem jest przedstawienie szeregowców i zepchnięcie mafijnej śmietanki na drugi plan.
Nie będę w żaden sposób odkrywcza mówiąc o kolejnej z serii bajek Masy. Ile jest prawdy w tej serii nikt tak na dobrą sprawę nie wie, poza tymi, którzy byli świadkami opisywanych wydarzeń albo sami brali w nich udział. Koncepcja jest taka sama, schemat identyczny, ale jednak mam wrażenie, że tym razem coś drgnęło, coś się zmieniło, co jednocześnie wpłynęło na to, że tę część czytałam z większą ciekawością i zaangażowaniem, a ostatecznie stwierdziłam, że była najlepsza na tle poprzedniczek. Może to przez to, że było bardziej brutalnie, że pojawiały się inne osoby (a właściwie więcej takich osób), które dodawały wiarygodności treściom tych rozdziałów. Nie myślcie sobie, że jestem jakąś psychopatką i lubię czytać o ludzkim cierpieniu. Jeżeli książki tego typu powstają – a na fali popularności Masy kilku innych gangsterów też próbowało już popłynąć, a jeszcze inni pewnie dopiero będą próbować swoich sił – to liczę na to, że wywołają we mnie jakiekolwiek emocje. Najlepiej by było, gdyby mnie przeraziły, ale przeważnie sprawiają, że zaczynam odczuwać współczucie – niestety względem autorów.
Do tej pory temat „karków”, był raczej zmiatany pod dywan – nikt się nimi nie przejmował, nikt sobie nie zawracał głowy, bo chłopaki byli tylko od brudnej roboty, od wykonywania poleceń i podporządkowywania się swoim bossom. Do tej pory mówiło się o mafijnych „gwiazdkach”, które stały na szczycie przestępczej hierarchii. Teraz przyszedł czas na żołnierzy – i dobrze, bo to dobre dopełnienie całej serii Sokołowskiego i Górskiego, które mam wrażenie, że wreszcie wnosi coś nowego. Poza tym, że po raz kolejny Masa wykorzystał możliwość, żeby poprzechwalać się swoim dostatnim życiem (może powinni pomyśleć o napisaniu osobnego tomu na ten temat, żeby nie zaśmiecać innych części?), to chociaż przedstawiony został fundament mafii, o którym raczej nigdy nie mówiono. Co prawda historie zostały opowiedziane trochę po łebkach, trochę niechlujnie i nieskładnie, to czytało się je całkiem nieźle.

Nie jest to lektura, którą chciałabym komukolwiek polecić. Ja osobiście sięgam po książki Masy z ciekawości samych wydarzeń, które tym razem zdecyduje się opisać najsłynniejszy polski świadek koronny. Zawsze po przeczytaniu którejkolwiek z książek Sokołowskiego i Górskiego mam pustkę w głowie – po pierwsze przez to, że jeszcze kilkanaście lat temu na ulicach panowała taka samowolka, a po drugie, że facet, który niedawno należał do mafii, aktualnie jest celebrytą. 




Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Copyright © rude recenzuje.