12 października

#542. Znajdź mnie | Anne Frasier


Seryjny morderca z dzieckiem u boku? Tak, poproszę!

Jak to jest być dzieckiem seryjnego zabójcy? Z takim brzemieniem ciężko żyć, o czym na własnej skórze przekonuje się bohaterka Znajdź mnie Anne Frasier. Jej ojciec został skazany za dokonanie seryjnych zabójstw, jednak po 30 latach odsiadki postawił na współpracę z policją. Chce wskazać miejsca, w których znajdują się jego ofiary, ale pod jednym warunkiem…

 

To jeden z bardziej intensywnych i ciekawych thrillerów, jakie czytałam w ostatnim czasie. Pierwsza sprawa, która wyróżnia tę pozycje na tyle innych z tego gatunku, to postać Benjamina Fishera, który to już od pierwszych stron jawi się jako czarna owca tej historii. Jest zatwardziały w swoich przekonaniach, przerażający, ale jakby tli się w nim element ludzki. Dokonał wielu zbrodni, wabił ofiary w najgorszy możliwy sposób, ale ponosi za to karę. Druga sprawa to dość specyficzna lokalizacja wydarzeń związanych z morderstwami. Przenosimy się na dziką pustynię, z którą chyba nigdy na taką skalę nie spotkałam się w thrillerze. Gwarantuję wam, że ten pustynny element podkręca temperaturę całej opowieści i momentami robi się naprawdę gorąco. Trzecia sprawa to sama fabuła i sposób prowadzenia wydarzeń. Nie dość, że jest ciekawie, to jeszcze jest bardzo dynamicznie. Z rozdziału na rozdział przechodzi się ze sporym zaangażowaniem, ale też czasami z frustracją, że autorka w najlepszych momentach urywa kolejne części historii i każe czekać na wyjaśnienia.

 

Warto zaznaczyć, że to thriller, w którym psychologia też odgrywa bardzo istotną rolę. Mamy tu kilka elementów, które zostały rozłożone na części pierwsze i budują jeszcze bardziej zagadkowy klimat. Najważniejsza okazuje się być relacja ojca z córką – zarówno kiedyś, jak i teraz. Wydarzenia z przeszłości spowodowały sporo szkód, odciskając piętno również na Reni. Jej życie potoczyło się zupełnie inaczej niż by mogło, gdyby nie wydarzenia z przeszłości i jej dziwna relacja z ojcem. Dogłębnie poznajemy jej traumę, a także wspomnienia, które nadal nie chcą ustąpić. Mamy detektywa prowadzącego śledztwo, Daniela Ellisa, dla którego ta sprawa również ma bardzo osobisty charakter i ma mocny argument, żeby wreszcie rozwiązać tę sprawę. Ale nic nie jest takie łatwe jakby się wydawało.

 

Już dawno żadna książka fabularnie nie sprawiła mi tylu czytelniczych satysfakcji. I mimo że nie nazwałabym tej książki wybitną, to w moim odczuciu była bardzo dobra i wyróżniała się na tle innych tytułów w tym gatunku. Trzeba też przyznać, że to zdecydowanie mocne rozpoczęcie serii i osobiście nie mogę się doczekać kolejnych tomów. Nie oszukujmy się, jedyne czego Znajdź mnie na ten moment brakuje, to właśnie polska kontynuacja.





Tytuł oryginału: Find Me
Tłumaczenie: Grażyna Woźniak
Wydawnictwo: Muza
Data wydania: 13 października 2021
Moja ocena: 9/10
Za udostępnienie egzemplarza dziękuję Wydawnictwo Muza


Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Copyright © rude recenzuje.