02 lutego

Strach ma twoje oczy | Agnieszka Ewa Rybka

 

Kryminalny debiut, któremu trzeba dać szansę.

Nie doceniałam możliwości autorki dopóki nie skończyłam tego jej kryminalnego debiutu.

Agnieszka Ewa Rybka napisała wcześniej książkę, ale była to książka dla dzieci. Jedno nie ma żadnego porównania z drugim, ale jakoś zakotwiczyła mi się w głowie myśl, że ten thriller może być bardziej pluszowy i łagodny, a ostatecznie nie do końca w moim stylu. Nic z tych rzeczy. Emocjonalnie mnie to trochę potrzaskało, w trakcie czytania non stop robiłam wielkie oczy ze zdziwienia, z obrotu spraw. Nie spodziewałam się, że thriller tak mocno osadzony w nurcie obyczajowym będzie mógł zrobić na mnie takie wrażenie.

 

Charlotte tworzy wraz z mężem i córką kochającą się rodzinę, jest znaną w kraju lekarką, a pacjenci doceniają jej wiedzę i umiejętności. Przypadkiem jednak zostaje świadkiem potwornej zbrodni. Wtedy dociera do niej, że oczy, w które co dzień patrzyła z ufnością, należą do mordercy, i że teraz to ona znajduje się w śmiertelnym niebezpieczeństwie.

 

Przyznam szczerze, że to początkowe morderstwo wcale nie zapowiadało tego, co później się wydarzyło. W ogromnym uproszczeniu można by pewnie powiedzieć, że cała fabuła tej powieści kręci się wokół zbrodni z pierwszych stron, a matka z córką uciekają przez pół świata przed zabójcą. Ale to, co spotyka je po drodze, jakie tam są emocje, kolejne fakty, które wychodzą na światło dzienne i już sama bardzo skomplikowana relacja matki z nastolatką sprawiają, że ta aura udziela się czytelnikowi. Emocjonalnie zaangażowałam się w tę historię i bardzo chciałam poznać jej zakończenie licząc przy tym, że chociaż tam pojawi się jakaś pozytywna iskierka. Ciężko cokolwiek więcej powiedzieć o samej fabule, bo mam wrażenie, że bardzo łatwo tu o spoilery, ale jeżeli lubicie thrillery, w których psychologia i relacje międzyludzkie odgrywają bardzo ważną rolę, to zdecydowanie musicie sprawdzić ten debiut.

 

Chciałabym, żeby więcej osób zainteresowało się tym thrillerem i doceniło umiejętności autorki w budowaniu napięcia, kreowaniu trudnych relacji i wyraźnych, bardzo ludzkich bohaterów. Czasami fabuła wydawała mi się oderwana od rzeczywistości, ostatecznie stwierdziłam, że to wszystko – w takiej komplikacji – nie mogłoby się wydarzyć, ale to wcale nie zabrało mi przyjemności z czytania tej książki. To była naprawdę emocjonalna i emocjonująca lektura, stworzona w bardzo dramatyczny, ale jednocześnie dojrzały sposób.




Tytuł oryginału: Strach ma twoje oczy
Wydawnictwo: Feeria
Data wydania: 11 stycznia 2023
Moja ocena: 8/10
Za udostępnienie egzemplarza dziękuję Wydawnictwu Feeria


Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Copyright © rude recenzuje.