Pierwsza tak dokładna biografia… krwi.
Nigdy specjalnie nie zastanawiałam się nad krwią, nad
jej historią i nad tym, jak doszło do tego, że w naszych czasach dokonywane są
tak dokładne i drobiazgowe badania. Znam jej podstawowe funkcje w ludzkim organizmie,
mam świadomość jak ważnym jest elementem i jednocześnie jak bardzo jest
potrzebna. Hasło biografia krwi zaciekawiło mnie na tyle, że zdecydowałam się po nią
sięgnąć i zupełnie tego nie żałuję.
Rose George napisała książkę, która z pewnością
zaintryguje niejednego czytelnika. Wydawałoby się, że skierowana jest głównie
do osób interesujących się medycyną, ale nic bardziej mylnego. To reportaż,
który w bardzo prosty sposób przeprowadza czytelników przez cykl życia krwi i
umożliwia zajrzenie do własnego ciała, do zakamarków, które na co dzień w ogóle
nas nie interesują. Jeżeli o mnie chodzi, to do przeczytania Krwi trochę przekonała mnie książka Czerwony rynek Scotta Carneya, o której
nawet ostatnio pisałam. Carney jednak bardziej skupił się na ugryzieniu tematu
od kryminalnej strony – czyli nielegalne pozyskiwanie, handel i dystrybucja
różnych organów. George skupiła się tyko na krwi i opracowała niesamowicie
dokładną i interesującą biografię zahaczającą też o aspekty historyczne. Co
ciekawe, w swojej książce autorka powołuje się nawet na fragmenty z książki
Carneya i rozbudowuje je. Moim jedynym zarzutem do Czerwonego rynku było
niestety krótkie opracowywanie tematów, takie trochę po łebkach, co ostatecznie
wywołało u mnie niedosyt. Idealnym rozwiązaniem wydaje się być przeczytanie reportażu
George jako takie krwiste uzupełnienie, które nie pozostawi już żadnych pytań i
niedomówień. Chociaż oczywiście idealnie nadaje się też do przeczytania bez
związku z żadnymi innymi lekturami.
Ta książka uświadomiła mi jak bardzo nieświadomym
człowiekiem byłam do tej pory. Okazało się, że zabrakło mi znajomości własnego
ciała. To, że ludzkie ciało jest niesamowicie skomplikowaną konstrukcją, pewnie
wszyscy widzą. Ale czy kiedykolwiek
zastanawialiście się, jakie procesy zachodzą wewnątrz nas, że żyjemy, że oddychamy,
że organizm tak sprytnie dopasowuje się do naszego trybu życia i jak dużo pracy
ma serce, żeby całe to zamieszanie utrzymać na odpowiednim poziomie? Myśleliście
o tym, co stanie się, jeżeli potrzebującemu przetoczona zostanie omyłkowo inna
krew? Wiedzieliście, że można zmienić grupę krwi, albo jesteście ciekawi jakie
krew przynosi zyski państwom? Książka Rosy George jest idealną pozycją dla was,
jeżeli faktycznie interesuje was poznanie siebie od środka i mechanizmów
działania związanych bezpośrednio z krwią. Przy okazji poznacie też mnóstwo
ciekawostek z historii medycyny, ale nie zabraknie też smaczków
antropologicznych i kulturowych przekonań.
Na początku wydawało mi się, że przez sporą objętość
ta książka może mnie przytłoczyć. Na szczęście lekki język, który w tym
przypadku jest zasługą tłumacza Jana Dzierzgowskiego, ale też ogromne ilości
ciekawostek upchane dosłownie na każdej stronie sprawiają, że nie można się
nudzić przy tym reportażu.
Tytuł: Krew. Pieniądze, medycyna, tajemnice
Tytuł oryginału: Nine Pints: A Journey Through the Money, Medicine, and Mysteries of Blood
Autor: Rose George
Wydawnictwo: Znak Literanova
Liczba stron: 416
Data wydania: 16 września 2019
Cena katalogowa: 44,90 zł
Moja ocena: 8/10
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz