Tytuł: Najszczęśliwsza dziewczyna na świecie
Tytuł oryginału: Luckiest Girl Alive
Autor: Jessica Knoll
Wydawnictwo: Znak
Liczba stron: 446
Data wydania: 30 marca 2016
Cena katalogowa: 36,90 zł
Najszczęśliwsza
dziewczyna na świecie to świeży debiut amerykańskiej autorki, który porównywany
jest do Zaginionej dziewczyny Gillian Flynn. Zdecydowałam się na sięgnięcie po
nią z ciekawości, głównie przez tak pozytywne i zarazem intrygujące blurby na
okładce.
Ani FaNelli
ma wszystko – urodę i piękną sylwetkę, świetną pracę, modne i stylowe ciuchy oraz,
oczywiście, przystojnego i bogatego narzeczonego. Ma też mroczny sekret, o
którym nie wie prawie nikt, ale on nie stanowi żadnej przeszkody do bycia
najszczęśliwszą dziewczyną na świecie.
Początkowo
obawiałam się tej książki, głównie ze względu na jej spore gabaryty – przy grubszych
książkach zawsze boję się, że wpadnę w ciąg wodolejstwa i bezsensownego rozciągania
fabuły – jednak tu czekało na mnie spore zaskoczenie, bo styl, którym posługuje
się autorka jest bardzo elektryzujący i wciągający na tyle, że książkę
pochłonęłam w dwa dni. Dosłownie nie mogłam się od niej oderwać. Poza świetnym
dawkowaniem informacji i budowaniem odpowiedniego napięcia, Knoll w znakomity
sposób przedstawia portret psychologiczny głównej bohaterki, jednocześnie
skupiając się na jej rozwoju przez te wszystkie lata, jak również ukazując jej wewnętrzną
walkę z uczuciami i wspomnieniami. Osobiście nie mam nic do zarzucenia autorce
poza kompletnie zmarnowanym zakończeniem, które nie dość, że wywoła u
czytelnika kilkudniowego książkowego kaca, to jeszcze wewnętrzne rozdrażnienie,
bo chciałoby się jednak wiedzieć jak to wszystko się skończy.
Główną
bohaterką jest Ani FaNelli, którą poznajemy zarówno jako nastolatkę, jak i
osobę dojrzałą. Dorosła wersja Ani została przedstawiona jako piękna i szczupła
kobieta, która poza tym, że ma bardzo prestiżową pracę, to dodatkowo jej
narzeczony ma arystokratyczne korzenie. Jest bardzo pewna siebie, poza tym jest
bardzo niezależna i nieposkromiona. Jej życie jest niemal idealne i nikt, kto
nie poznał jej mrocznego sekretu, nie byłby w stanie stwierdzić co przeżyła.
Będąc
dzieckiem wiele przeszła – począwszy od zmiany szkoły, poprzez nękanie przez rówieśników,
na mrocznym sekrecie kończąc. Jako nastolatka została przedstawiona w bardzo
rzeczywisty sposób – była bardzo nieśmiałą i zamkniętą w sobie dziewczynką,
która została odrzucona przez innych uczniów, a chcąc znaleźć znajomych wśród
najbardziej popularnych dzieciaków zaczęła zmieniać się pod nich, kreując siebie
na kogoś innego niż w rzeczywistości była. Jej nieuwaga i bezmyślność, ale
również strach i nieufność, wpłynęły na to, że przez całe swoje młodzieńcze i
później dorosłe życie musiała walczyć z emocjami, wspomnieniami i pewnego
rodzaju piętnem, które nie dawało jej o sobie zapomnieć. Portret psychologiczny
Ani został przygotowany w świetny sposób – jej osoba jest tak wiarygodna i
rzeczywista, że momentami czuje się, że autorka opisuje losy prawdziwej osoby
(jak się okazuje była nią ona sama). Postacie drugoplanowe momentami stanowią
ważny element całej historii, jednak przez większość czasu to właśnie Ani
znajduje się w centrum zainteresowania czytelnika.
Najszczęśliwsza
dziewczyna na świecie to debiut, przez który przemawia cała gama uczuć – od radości
i szczęścia, aż po nienawiść i rozgoryczenie. Prawdziwość wydarzeń jest czasami
przerażająca, ale stanowi element wyróżniający tę powieść na tle innych,
podobnych. Poza nietrafionym i (jak dla mnie) nie przemyślanym zakończeniem,
nie mam żadnych zarzutów do tej książki i z czystym sumieniem mogę ją polecić
każdemu, bez względu na książkowe upodobania.
To nie jest może "mój" gatunek, ale zachęciłaś mnie do tej książki. Zazwyczaj lubię takie niedopowiedziane zakończenia, więc to nie powinno mnie martwić :P Ale najpierw muszę w końcu nadrobić twórczość Flynn!
OdpowiedzUsuńJa książki Flynn też jeszcze nie czytałam, więc nie potrafię porównać tych książek ;) Ja miałam ochotę udusić autorkę za to, że zostawiła mnie kompletnie na lodzie :D
UsuńOstatnio mam wielką ochotę sięgnąć po Thriller psychologiczny :D Jak skończę Zaginioną dziewczynę to poszukam tej książki. Super że książka się wyróżnia, a ja uwielbiam grube książki tak jakby w niej autor miał większe pole do popisu :D
OdpowiedzUsuńPozdrawiam cieplutko
Mogę polecić Ci również "Drugie życie" S.J. Watson. Doskonały thriller psychologiczny, od niego też nie mogłam się oderwać :)
UsuńUwielbiam Zaginioną dziewczynę Gillian Flynn, dlatego muszę się przyjrzeć bliżej tej powieści. Słyszałem już o niej, jednak nie przyciągnęła ona wcześniej mojej uwagi. Po Twojej recenzji nabrałem na nią ogromnej ochoty :D
OdpowiedzUsuńBardzo się cieszę, że dzięki mnie nabrałeś na nią ochoty! Nie pożałujesz :)
UsuńJa już jestem po lekturze, muszę przyznać, ze byłam nią pozytywnie zaskoczona. Pokochałam ją własnie za skrajne emocje, za to, że nienawidziłam bohaterki i rozumiałam ją jednocześnie... byłam oczarowana tą książką, choć z początku nie umiałam się w nią wgryźć.
OdpowiedzUsuńJa zdecydowanie nienawidziłam autorki po zakończeniu :D
UsuńZapisuję tytuł. Książka bardzo mnie zaciekawiła.
OdpowiedzUsuńPo Twojej recenzji widzę, że autorka pisze wyjątkowo swobodnie i potrafi wciągnąć w historię. Przeczytam z dużą przyjemnością. Pozdrawiam :)
OdpowiedzUsuńZdecydowanie potrafi wciągnąć :) Czekam na Twoją recenzję :)
UsuńZastanawiałam się nad tą książką, jakoś nie byłam do niej przekonana. Jak pokonam swoje plany książkowe, które czekają w kolejce chyba w końcu się skuszę :) PS. dobra recenzja, jasno i klarownie. Lubię! :)
OdpowiedzUsuńObyś się na nią zdecydowała, a nie zapomniała ;)
Usuń