30 sierpnia

#48. PRZEDPREMIEROWO! Dżungla- Dariusz Sypeń

Tytuł: Dżungla
Autor: Dariusz Sypeń 
Kategoria: fantastyka/ science fiction
Wydawnictwo: Czwarta Strona
Liczba stron: 398
Data wydania: 9 września 2015
Cena katalogowa: 34,90 zł

Opis (czwartastrona.pl):

XXIII wiek. Ludzie skolonizowali Marsa, mało kto jednak nazywa go swoim domem. Terraformacja udała się tylko do pewnego stopnia, mieszkańców nękają choroby i problemy psychiczne, relacje społeczne zaczynają przypominać te z czasów średniowiecza, a dawne jednostki administracyjne zamieniły się we wrogo nastawione do siebie zony, szykujące się do wojny. 
Sytuacja na Czerwonej Planecie komplikuje się jeszcze bardziej, gdy pojawia się na niej dziwny roślinopodobny twór, zwany „dżunglą”. Czym jest? Co jego rozwój oznacza dla przyszłości planety i ludzkości? Dwójka głównych  bohaterów – każde na własną rękę i z innych powodów – odkrywa, czym jest dżungla i co tak naprawdę kryje się za zapomnianym projektem naukowym, który nagle zostaje wznowiony.



W tej okładce zakochałam się od pierwszego wejrzenia ♥

Solidna okładka skrzydełkowa- na przednim skrzydełku pojawił się fragment książki, natomiast na tylnym- zdjęcie autora wraz z kilkoma informacjami o nim.

Zachwycająca kolorystyka, prawdopodobnie będąca bezpośrednim odwołaniem do Czerwonej Planety. Widoczna pewnego rodzaju zabawa zarówno kolorem, jak i ostrością grafiki, co wpływa na nadanie okładce tajemniczości i nutki niepokoju. 
Na pierwszym planie- tytułowa dżungla, której nie brakuje dzikości. 

Ogromny plus za widoczną dbałość o detale grafiki, nawet na skrzydełkach okładki.

Moja ocena: 10/10














Zastanawialiście się kiedyś jak będzie wyglądała przyszłość? 
Ja bardzo często analizuje swoją przeszłość i zastanawiam się nad przyszłością, nie tylko tą najbliższą, ale też tą bardziej odległą. Tą za kilkadziesiąt albo nawet kilkaset lat. 
Pan Sypeń w "Dżungli" przedstawił swoją wersję przyszłości.

Przenosimy się do XXIII wieku, gdzie nastąpiła już kolonizacja Marsa. Ludzie rezydują zarówno na Czerwonej Planecie, jak i Ziemi. Wiele się zmieniło, a życie na żadnej z zamieszkanych planet nie jest łatwe, każda ma swoje problemy. Ludność Ziemi boryka się z krwawymi dyktaturami i ciągłymi wojnami- o ziemię, zasoby i pożywienie. Problemy ludności Marsa z dnia na dzień stają się coraz bardziej poważne- wyższa śmiertelność, zaburzenia fizyczne w rozwoju, deformacje narządów, choroby psychiczne, depresja doprowadzająca ludzi do uzależnień. Sprawa całkowicie komplikuje się, gdy na planecie pojawia się dżungla, twór, nad którym nikt nie jest w stanie zapanować.

Niemożliwa do opanowania i zbadania dżungla stale się rozrasta, zbliżając się bezpośrednio do siedlisk ludzkich. Stanowi ona ogromne zagrożenie dla cywilizacji Marsa. Powstaje wiele teorii o tym, czym w rzeczywistości jest dżungla- zaczynając od tych, sugerujących, że jest ona tworem nienaturalnym, wytworzonym przez człowieka, po te, które wskazują na przywracanie pierwotnego kształtu życia na Czerwonej Planecie i procesy obronne planety, następujące na skutek rozwoju cywilizacji ludzkiej.
Co jest integralną częścią dżungli i jej siłą napędową?

Ludzie zamieszkujący Marsa są osobnikami narażonymi głównie na choroby psychiczne i depresje, szczególnie przez stale piętrzące się problemy, które bezpośrednio prowadzą do poważnych uzależnień. Są jednostkami o niskiej samoocenie, zdającymi sobie sprawę z własnych niedoskonałości, z którymi starają się walczyć poprzez wprowadzanie udoskonaleń w swoich ciałach. Priorytetem staje się ukrycie swojego wieku.
Wśród cywilizacji Czerwonej Planety nie spotykamy postaci dziecięcych. Dorośli nie związują się w długotrwałych związkach partnerskich, prowadzą bogate życie erotyczne. Ludzie stają się niestali i niestabilni w uczuciach, często potrzebują kogoś, kto pomoże im w rozwiązywaniu problemów, spełniając funkcję psychologa. Często sięgają też po pozytywki, będące narzędziem do odtwarzania pamięci.
"Czyż nie jest to jeden z symptomów kresu, jaki osiągnęła ludzkość, kresu swych możliwości?"
Sypeń stworzył świetną powieść z gatunku science fiction, której dopełnieniem są dopracowane elementy graficzne oraz znakomicie wykreowane postacie. Fabuła została przedstawiona z punktu widzenia dwóch bohaterów- Daniela, mnemonisty, produkującego pozytywki, oraz Franceski, kobiety pracującej jako naukowiec, która urozmaica sobie życie używkami i stosunkami seksualnymi. Obydwoje dążą do odkrycia prawdy o dżungli.

Prowadzenie fabuły z punktu widzenia dwóch, całkowicie odmiennych, postaci sprawia, że w książce nie ma monotonii. Dodatkowymi atutami jest zastosowanie prostego języka, krótkie rozdziały i niezbyt rozbudowane, ale jakże barwne opisy, ułatwiające wizualizację poszczególnych sytuacji.
"Wirujące, punktowe światła co chwila drażnią jej siatkówkę, wybuchają w czaszce przyjemnym, jasnym bólem, gęstym jak miód, uszy wypełnia basowy, rytmiczny pomruk wprawiający w drżenie całe jej ciało, rozchodzący się regularnymi falami po wszystkich jej komórkach."
Początkowo trudność sprawiało mi zrozumienie pewnych słów, określających zawody, miejsca czy przedmioty, wykreowanych przez autora, jednak w miarę czytania powieści, wszystkie niejasne elementy zostają wytłumaczone. Sprawa dżungli nie została wyjaśniona, a mi, jako czytelnikowi kłębią się w głowie liczne pytania, na które nie znalazłam odpowiedzi.
Książka wciągnęła mnie bez reszty, także mam nadzieję, że doczekam się jej kontynuacji, z jeszcze lepszą szatą graficzną! 


Moja ocena: 9/10

Sumaryczna ocena książki: 9,5/10


Za udostępnienie pozycji do recenzji dziękuję Klubowi Fantastyki Druga Era ♥
drugaera.org

12 komentarzy:

  1. Okładka jest cudowna^^
    Fabuła wydaje się być równie interesująca. Uwielbiam wszelkiego rodzaju spekulacje co będzie za kilkadzieisąt lat. Jak będzie wyglądać życie i jak bardzo się zmieni.
    Jak dla mnie - obowiązkowa pozycja. Będę wyczekiwać premiery.

    Pozdrawiam
    Blog książkoholiczki

    OdpowiedzUsuń
  2. Okładka rzeczywiście przyciąga wzrok, a trzymając ją w rękach pewnie robi jeszcze większe wrażenie :) Niestety gatunkowo to nie moje klimaty :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Książka wydaje się być interesująca, także po nią postaram się sięgnąć.
    Pozdrawiam.
    http://miedzy--stronami.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  4. Kurcze, już myślałam, że coś z dobrej fantastyki, jednak jak dla mnie to nie jest dobra pozycja, a szkoda!

    OdpowiedzUsuń
  5. Bardzo dobrze się zapowiada, pewnie się skuszę :D
    Pozdrawiam :)
    http://lakaksiazek.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  6. Przez pomyłkę dostałam tę książkę od Czwartej Strony :P W sumie to się z tego cieszę, bo wydaje się na prawdę warta uwagi :D

    niekulturalnakulturalnie.wordpress.com

    OdpowiedzUsuń
  7. Może być ciekawie :) Będę miała tytuł n uwadze
    Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  8. Zgadzam się co do okładki, jest po prostu fenomenalna! A samą książkę chętnie bym przeczytał. Chociaż nie siedzę zbytnio w sci-fi, opisana przez Ciebie fabuła wygląda na oryginalną i do tego ciekawą. I jeszcze ta wysoka ocena :D

    OdpowiedzUsuń
  9. Już okładka mnie kusiła! A po recenzji zdecydowanie chcę sięgnąć po tę książkę - wysoka ocena zobowiązuje ;)
    Pozdrawiam,
    http://magiel-kulturalny.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  10. Okładka i opis przyciągają. ;)
    Uwielbiam czytać o wizjach przyszłości, a o kolonizacji Marsa nie miałam jeszcze okazji. Zachęcasz do książki niezwykle mocno. Mam nadzieję, że uda mi się wygrać ja w konkursie, w którym biorę udział. ;)

    Pozdrawiam.

    OdpowiedzUsuń
  11. To nie mój gatunek, ale okładka jest przepiękna i chciałabym, aby ta książka stała na mojej półce, może kiedyś się przekonam do tego fantastyki, tymczasem po Twojej recenzji miałabym chęć sięgnąć po ten tytuł i to natychmiast ;) kto wie, może w kocu się skuszę :))

    OdpowiedzUsuń
  12. z początku przypomina Piątą Falę (chociaż możliwe, że tylko mi się tak kojarzy :)) - szczególnie ta 'dżungla' i problem z nękaniem ludzi różnych chorób ;)
    ale to moja ocena wynikająca z opisu. Może jak kiedyś sięgnę po książkę, to się przekonam ;)

    http://napieralska.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń

Copyright © rude recenzuje.