30 sierpnia

Dzień blogów!


W związku z tym, że wymyśliłam formę publikowania postów we wtorki, czwartki i soboty, o jutrzejszym święcie daję Wam znać już dzisiaj. Wiecie już o jakie święto chodzi, więc nie będę przedłużać.

Swojego bloga prowadzę od ponad trzech lat i przyznaję, że tak jak na początku mojej internetowej działalności zaglądałam tu i tam, tak z każdym rokiem ograniczam się do minimum – tylko do tych stron, które faktycznie mnie interesują. Moje początki były dość chaotyczne, bo próbowałam interesować się wszystkim i czytać przy okazji wszystko, przez co ostatecznie zostawałam z niczym. Po jakimś czasie udało mi się jednak obrać właściwy kierunek i znaleźć dziedzinę, która najbardziej mnie interesuje. Mam kilka poleceń typowo książkowych, ale znajdzie się też coś innego, co mam nadzieję, że też was zainteresuje.



Nikogo nie powinno dziwić, że pierwszym blogiem, który polecam jest ten Diany. Poza tym, że prywatnie bardzo się lubimy, to i książkowo fajnie się zgrałyśmy i odgapiamy od siebie niektóre lektury. Bardziej ja od niej niż ona ode mnie, ale mniejsza o to. Bardziej lubię książki niż ludzi to miejsce, w którym znajdziecie ciekawe wywiady z autorami i mnóstwo recenzji książek o tematyce i kryminalnej, i kosmicznej, ale też bardziej ambitne lektury i całkiem sporo tytułów z literatury popularnonaukowej.



Zaczytany w książkach to blog, na który czasem zaglądam szukając ciekawych książek. Z Sebastianem mamy trochę inny gust jeżeli chodzi o powieści kryminalne i mam wrażenie, że jednak zwracamy uwagę i doceniamy inne elementy w książkach, jednak nadal jego blog jest jednym z niewielu miejsc, gdzie znajduję książki w moim klimacie. Kryminalny poniedziałek to niedawno wprowadzony cykl, który mam nadzieję, że się utrzyma. To coś zupełnie innego niż zalewające nas z każdej strony podsumowania, co mam wrażenie, że bardzo pasuje do zainteresowań Sebastiana i oczywiście do profilu jego strony.



Ciekawe książkowe propozycje znajduję też u Dominiki Domson czyta i Asi z Siasia czyta. U obu jest spory misz-masz, ale bez najmniejszych problemów znajduję i wybieram tylko to, co mnie interesuje.



Parapet literacki i Księgarka na regale to dwa miejsca mniej więcej z tej samej półki, które zdecydowanie zasługują na większe zainteresowanie, a przy okazji większą miłością powinno się darzyć książki, o których dziewczyny piszą. Większość blogów, w tym także i mój, niesione są przez nowości wydawnicze i kolejne gorące tytuły z pierwszych miejsc list bestsellerów, które przyczyniają się do zwiększonego zainteresowania odbiorców. Mimo że i u Oli, i u Elwiry znajdziemy bardziej rozpoznawalne książki, to jednak większość z nich pochodzi z niszowych wydawnictw, które po prostu nie stać na kampanie promocyjne jak w przypadku wielkich i znanych wydawnictw.  


Kryminatorium, czyli stosunkowo nowym projektem Marcina, którego możecie kojarzyć z kanału Niediegetyczne, który polecam przy każdej nadarzającej się okazji. To chyba jedyne miejsce w internecie, które odwiedzam tak często i chętnie, chociaż może się to wydawać dziwne ze względu na tematykę, wokół której kręci się ta strona. To miejsce, w którym możecie poczytać o mordercach, zaginięciach i mrocznych sprawach, które nie zawsze kończą się tak jak powinny.



Natalia jest jedną z tych osób, od których staram się uczyć kreatywności i jako takiej życiowej motywacji. Poza tym, że ma głowę pełną pomysłów, jest niesamowicie zdolna i zdyscyplinowana, to jeszcze pomaga innym podejść o stopień wyżej w zagadnieniach fotograficznych i nie tylko. Jej blog Jest rudo odwiedzam regularnie w poszukiwaniu wskazówek, pomysłów i dobrych rad. Nie tak dawno temu założyła też kanał na YouTube, na którym publikuje filmy o tematyce odpowiadającej prowadzonemu blogowi.


Duże podróże to blog trochę lifestylowy i trochę podróżniczy. Na stronę Oli trafiłam przez jej książkę Odetchnij od miasta. Nie podróżuję zbyt często, nie mam podróżniczego trybu życia, ale jak już gdzieś się wybieram to w taki miejsce, żeby totalnie się w nim zakochać i całkowicie wykorzystać czas, jaki planuję tam spędzić. Takie strony, prowadzone przez osoby podróżujące znacznie więcej ode mnie i przez spory czas mieszkające w danym miejscu, są dla mnie przydatne głównie z tego względu, ze wykwalifikowani podróżnicy zawsze wiedzą o czym napisać, co warto wspomnieć, żeby zainteresowanemu zrobić po prostu dobrze. Mi Ola robi dobrze samymi pięknymi zdjęciami miejsc, w których jeszcze nigdy nie byłam, a które może już dzięki niej bardziej pokocham i wreszcie zdecyduję się odwiedzić.


Take my cake to podobno miejsce dla tych, którzy lubią gotować, ale ja też się tam odnajduję. Książek kulinarnych mam całkiem sporo, są pięknie wydane, mają piękne zdjęcia, ale w sytuacji, kiedy brakuje mi pomysłu na jedzenie, a chciałabym jednak postawić na coś innego, nie chce mi się do nich zaglądać. Strona prowadzona przez Pawła wystarczy mi do stworzenia czegoś z niczego, nawet przy niewielkich zdolnościach kulinarnych. Łatwa opcja wyszukiwania po hasłach i wyskakujących podobnych proponowanych sprawia, że to mi wystarczy, że nie szukam nowych miejsc, a jednak mimo wszystko czasami postawię na coś nowego w kuchni.



Blog Anny poznałam zaraz po przeczytaniu jej książki Szczęśliwy jak łosoś o Norwegii i Norwegach. Skandynawia od zawsze mnie fascynowała, ale po zeszłorocznej wizycie w Oslo totalnie zakochałam się w tym kraju i poza tym, że staram się czytać wszystkie polskie książki na jego temat, to jeszcze dopycham się informacjami z blogów. Norwegolożka to miejsce, gdzie poza treściami związanymi bezpośrednio z Norwegią znajdziemy też trochę informacji o pracy tłumacza, ale pojawiają się też recenzje książek.



To kilka stron, które zdecydowanie najczęściej i najchętniej odwiedzam. Jestem ciekawa w jakich miejscach i zakamarkach internetu wy bywacie. Zostawiajcie swoje polecenia w komentarzach!



4 komentarze:

  1. Świetny post i dzięki niemu znalazłam dwa blogi, na które będę od dzisiaj zaglądać. :)
    Już od długiego czasu oglądałam filmy od Niediegetyczne i nie wiem dlaczego umknęło mi, że prowadzący kanał ma stronę. Na szczęście teraz już wiem. :D

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ma jeszcze drugi kanał z podcastem, świetnie się go słucha :D

      Usuń
  2. Hej Paula!
    Bardzo lubie posty o tematyce nie do konca ksiazkowej, dlatego z przyjemnoscia przeczytalem dzis Twoj. :) Niektorzy nie potrafia tak bezinteresownie polecac innych blogow i publicznie o nich mowic. Pelen szacun. <3

    Ja od jakiegos czasu bardzo polubilem bloga mieszkajacej miedzy literami, ktora oposuje wiele roznych ksiazek, wiec kazdy znajdzie tam cos dla siebie. 🖤🖤🖤
    Czesto rowniez zagladam do wiedzmowej glowologi, poniewaz lubie ksiazki ktore czyta i bardzo czesto zgadzam sie z Nia co do oceny. :)

    Pozdrawiam!
    Lucas

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Nie jestem jedną z tych zawistnych i zachłannych osób, które robią wszystko tylko oczekując na rewanż, coś za coś. Czasami próbuję też zrobić dobrze moim czytelnikom, którzy może tych stron nie znają, a akurat będą chcieli poznać :) u wiedźmowej akurat byłam, wpadłam z Twojego polecenia, ale to zupełnie nie mój klimat i nie mój typ książek ;)

      Usuń

Copyright © rude recenzuje.