10 maja
#316. Wyklucie - Ezekiel Boone
Mimo że pająków się nie boję i zawsze byłam tym dobrym dzieckiem, które
wynosiło je na ogródek, żeby mama ich nie ubiła, to wiem, że potrafią porządnie
ugryźć i w ogóle nie można im ufać. Tak jak nasze polskie gatunki krzywdy nam
raczej nie zrobią, tak chociażby te z Australii mogą okazać się niezłymi
draniami.
08 maja
#315. Hot mess - Lucy Vine
Nigdy nie zdecydowałam się na poznanie książkowych wersji Bridget Jones i
Carrie Bradshaw, ale po książce Lucy Vine bardzo mam ochotę to nadrobić. Zawsze
wydawało mi się, że historie o nieporadnych życiowo paniusiach lepiej wyglądają
na ekranie, ale jak się okazuje można też o tym czytać, nawet jak po tego typu
literaturę sięga się dość rzadko.
07 maja
#314. Ludzie i gady - Mariusz Sepioło
Książka Mariusza Sepioło od początku poprzedniego roku przemykała mi
przed oczami, aż wreszcie zainteresowałam się nią na tyle, że kupiłam własny
egzemplarz. Książki o tematyce kryminalnej – zarówno te beletrystyczne, jak i
pisane na faktach – są moim konikiem, więc trochę wstyd, że Ludzie i gady tak
późno wpadają w moje ręce, ale lepiej późno niż wcale.