19 lutego

#218. Buźka - Sophie Hannah




Tytuł: Buźka 
Tytuł oryginału: Little Face
Autor: Sophie Hannah
Wydawnictwo: Literackie
Liczba stron: 385
Data wydania: czerwiec 2015
Cena katalogowa: 39,90 zł


Ta książka to jeden wielki bałagan (na szczęście zamierzony), przez który autorka nie pozwala czytelnikowi na rozwiązanie postawionych przez nią zagadek, trzymając go jednocześnie w niepewności do ostatniej strony.
Alice Fancourt to świeżo upieczona mama, która po raz pierwszy od porodu decyduje się na pozostawienie dziecka jedynie pod opieką jego ojca. Chwile relaksu i odpoczynku kończą się kiedy Alice wraca do domu i spostrzega, że dziecko znajdujące się w jej domu nie jest tym, które ona urodziła. Jej życie przeradza się w piekło, które przy okazji obejmuje najbliższą rodzinę Alice – łącznie z jej teściową. Rozpoczyna się policyjne dochodzenie w sprawie ustalenia okoliczności zaginięcia dziecka i możliwości podmienienia noworodków.
Buźka to dopracowany w każdym szczególe dobrze poprowadzony thriller. Autorka, która już niejednokrotnie udowadniała czytelnikom swoje literackie możliwości, nadal jest w formie, co pokazuje kreując banalnie prostą historię i tworząc z niej mrożącą krew w żyłach opowieść świeżo upieczonej matki. Rozbudowując postać i podłoże psychologiczne młodej matki, postawionej przed faktem podmiany dzieci, Hannah posługuje się wszystkim co najgorsze, przez co z uroczej, młodej kobiety, kreuje zrozpaczonego demona, który przed niczym się nie zatrzyma, by odzyskać swoje dziecko.
Podstawą do wykreowania fabuły było uczucie – ogromna matczyna miłość, którą każda matka darzy swoje dziecko. Na bazie tych najprawdziwszych uczuć, w które tak łatwo czytelnikowi uwierzyć, stworzyła coś głębszego – historię, której drugie dno jest nieosiągalne dla nikogo, kto nie dotrze do końca tej powieści. Autorka stawia na okrojone grono bohaterów, którzy nie mają zbytnich możliwości w dodatkowym namieszaniu w tej historii, a niemal całościowo skupia się na rozebraniu na części pierwsze postaci Alice i przedstawieniu czytelnikowi jej psychologii. Najbardziej zaskakującym elementem było zestawienie matczynej miłości Alice z tą ojcowską, która okazała się słabszą i zawodną, a przy okazji przez którą podkopana została wizja ojca jako nieomylnej głowy rodziny.

Hannach zaskakuje umiejętnością podtrzymywania napięcia i budowania intryg między bohaterami. Buźka zaskakuje na każdym kroku, jednocześnie angażując czytelnika do zgłębiania dalszych losów nieszczęśliwej rodziny. Ten tytuł to dobra zachęta na zagłębienie się w inne powieści Hannah.

4 komentarze:

  1. Wow! To będzie naprawdę świetna lektura!

    OdpowiedzUsuń
  2. Bardzo lubię książki tej autorki. "Buźki" jeszcze nie czytałam ale to tylko kwestia czasu:)

    OdpowiedzUsuń
  3. Nie znam twórczości autorki, ale tytuł na pewno dopiszę do swojej listy :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Tytuł już dopisuję do swojej listy czytelniczej, zapowiada się interesujący thriller. :)
    Bookendorfina

    OdpowiedzUsuń

Copyright © rude recenzuje.